Rodzina: Hydridae
Rodzaj: Stułbia - Hydra
Gatunek: Stułbia pospolita -Hydra attenuata (H. vulgaris)
Niechciany intruz w akwarium stanowiący zagrożenie dla krewetek, małych ryb - zwłaszcza narybku a nawet roślin.
Występowanie:
W naturze występują w czystych i bogatych w roślinność słodkich wodach strefy umiarkowanej, subtropikalnej i tropikalnej. Najczęściej można ją spotkać w przybrzeżnych strefach jezior i wolno płynących rzek. Obejmuje ok 30 gatunków, z których część występuje w Polsce. Jest uważana za wskaźnik czystości wód.
Opis:
Stułbia występuje w postaci jasnobrązowego polipa o długości do 30 mm włącznie z ramionami wokół otworu gębowego, w których znajdują się komórki parzydełkowe. W komórkach parzydełkowych jest płyn o właściwościach paraliżujących dzięki któremu stułbia chwyta pokarm. Odżywia się planktonem, małymi skorupiakami, pierścienicami oraz larwami owadów. W akwarium zjada małe krewetki oraz narybek. Stułbia nie jest myśliwym i nie poluje, łapie tylko to co pływa w wodzie i jest w zasięgu jej ramion. Drobne zwierzęta wodne w kontakcie z komórkami parzydełkowymi stułbi są sparaliżowane po czym przy pomocy ramion zostają przesunięte do otworu gębowego i zjedzone. Stułbia prowadzi stacjonarny tryb życia. Prawie się nie przemieszcza a jak już to do pokonania odcinka 2 cm. potrzebuje doby. Żyje pojedynczo, przyczepiona za pomocą stopy do dolnych części roślin, podłoża, szyb czy innego wyposażenia akwarium. Stułbia rozmnaża się bezpłciowo przez pączkowanie oraz płciowo. Jest hermafrodytą. Posiada niesamowitą zdolność regeneracji czyli odtwarzania uszkodzonych części ciała przez co nie da się jej zlikwidować mechanicznie. Do akwarium dostaje się przypadkowo, głównie za sprawą roślin i żywego pokarmu poławianego samodzielnie w stawach lub kupowanego z niesprawdzonych źródeł oraz z kamieniami, żwirkiem i korzeniami. Dlatego też warto wcześniej korzenie spreparować a kamienie i żwir wygotować zanim włozy się je do akwarium.
Jak walczyć ze stułbią w akwarium:
Istnieje wiele metod i sposobów walki ze stułbią w akwarium. Większość z nich polega na ograniczaniu ich populacji.
Metoda zagłodzenia czyli odcięcie stułbi od pożywienia. Polega ona na tym, że nie karmimy ryb w akwarium drobnym, żywym pokarmem tj. rozwielitka, wodzień i artemia.
Metoda mechaniczna. Widoczne osobniki chwyta się szczypcami i wyciąga z akwarium. Metoda ta jest bardzo mało skuteczna biorąc pod uwagę zdolności regeneracyjne stułbi.
Sól. Zastosowanie roztworu soli kuchennej o stężeniu 3-5 g/l po ok tygodniu zabija stułbię. Jest to metoda bardzo ryzykowna gdyż sól może mieć niekorzystny wpływ na innych mieszkańców akwarium.
Ciepło. Stułbia jest wrażliwa na wysoką temperaturę, która już na poziomie ok 30 stopni C ją zabija. Metoda sprawdzona i dobrze działająca. Pamiętać należy o tym, że dla niektórych ryb taka temperatura może być szkodliwa np: kiryski.
Zamgławianie. Za pomocą strzykawki można bezpośrednio stułbię polewać cieczami takimi jak: CO2 w płynie, sok z cytryny, roztwór soli, gorąca woda. Metoda sprawdzona i dobrze działająca. Pamiętać należy o tym aby przez przypadek nie uszkodzić roślin i ryb znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie stułbi.
Naturalni wrogowie. Ryby labiryntowe jak i ślimaki z rodziny błotniarkowatych np: Błotniarka stawowa mogą w krótkim czasie zlikwidować całą populację stułbi w akwarium. W małych akwariach rolę tę mogą pełnić bojowniki lub skrzeczyki a w odpowiednio większych prętniki oraz gurami.
Do walki ze stułbią można również zastosować różnego rodzaju substancje chemiczne np:
Preparaty akwarystyczne. Stosowanie tych preparatów zgodnie z instrukcją podawaną przez producenta na opakowaniu jest bardzo skuteczne oraz bezpieczne dla ryb, krewetek i roślin. Można tu wyróżnić: Tropical Hydra-Tox, SL-Aqua Z-1 Bio Protector.
Preparaty chemiczne tj Flubendazol i Panacur czyli leki na tasiemce i inne pasożyty doskonale zwalczają również stułbię. Są one przeważnie przepisywane przez weterynarza na receptę. Pamiętać należy o tym, że te leki uśmiercą dodatkowo ślimaki żyjące w akwarium. Nie jestem zwolennikiem chemii w akwarium dlatego tej ostatniej metody nie polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz